Jutro o 12 dowiem sie, do jakiego liceum zostałam przyjęta. Co chwila myśl o wynikach rekrótacji wpada mi do głowy. Staram się czymś zająć jak np. przemeblowanie pokoju... A tam- zrobiłam to już w poniedziałek ! Udało mi sie nawet samej przesunąć łóżko piętrowe ! A we wtorek sprzątanie po remoncie. Mimo to stresik jest.
W każdym razie popsiocze sobie tak o stresie do jutra a potem zapadam w sen letni.
A skoro o psioczeniu mowa... Dzisiaj rysunek wesołego psa o hipnotyzujących oczach.
Użyłam: Cienkopis (Karin)
Czas: 4h
Format: A4
''Moja Pracownia''
Na koniec nawiązanie do projektu ''Moja pracownia" Zuzy Kopytkowej (mam nadzieje,że dobrze odmieniłam), który polega na przedstawieniu i opisaniu swojej pracowni/miejsca,gdzie tworzymy.
W moim przypadku takim miejscem jest fotel przy oknie. Moje prace powstają głównie na kolanach, a wszelkie długopisy,gumki czy ołówki spoczywają obok mnie- wetknięte w fotel, lub na stole.
Gdy wpadam w ''twórczy wir'' koniecznie potrzebny jest mi jakiś film grający w tle.
Tak to wygląda na zdjęciu. Jak widać nieład sprzyja mojej twórczości.



Jeju jak ty ślicznie malujesz siłaczko ^^ !!!
OdpowiedzUsuńhttp://life-oluka.blogspot.com/2014/07/bizuteria.html
Łożesz ty, on ma takie... psychiczne spojrzenie :o ale jest taki... intrygujący i fajny!
OdpowiedzUsuńNo, zbyt dużej pracowni nie masz, ale... podziwiam cię za rysowanie na kolanach. Łał.
Śliczny piesek i właśnie o takie zdjęcia mi chodziło:) Dziękuje Ci bardzo!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
kopytkowa.blogspot.com
Wow! Widzę jakąś odmianę w stylu rysowaniu! Całkiem najsowne są te kreseczki. Widać, że sporo rysujesz. Ja czasu nie miałam, ale jak widać, nadrobiłam to ostatnio ;) Ciesze się, że pracki Ci się podobają. Kącik rysowniczy... hmmm... Ja jako takiego nie mam XD Lubię rysować na łóżku, a moje jedyne przybory to laptop i tablet. Zawsze mnie wkurzały ołówki, kredki, gumki, które w niewyjaśnionych okolicznościach gdzieś znikały :D Pozdrawiam i trzymam kciuki za Twoją szkołę!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna praca, podoba mi się Twój wzorkowy styl:) Ja na pewno nie miałabym cierpliwości do rysowania takich prac.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam http://marcysiaart.blogspot.com/
piękne te rysunki. Jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńCała ta praca hipnotyzuje. Podziwiam przede wszystkim Twoją cierpliwość. Co do kącika rysownika :D tez lubię, gdy w tle leci jakiś film. nie lubię juz natomiast, gdy gubią mi się ołówki. Zdecydowanie najlepiej rysuje się na kolanach :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Bardzo pomysłowa praca;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://swiatmegi.blogspot.com/