poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Wreszcie sama !

Trudno rzec, bym na tę chwilę była usatysfakcjonowana moim życiem... W prawdzie mama, ojczym i siostra są już nad morzem a, od wczoraj w całym domu jest tak cicho ... No, może z wyjątkiem pokoju babci, z którego dochodzą odgłosy telenoweli, jednak nie mogę narzekać  Książki póki co odstawiłam, i zajęłam się nauką, ale teraz postaram się nadrobić.Czasem, gdy leżę w łóżku chcę wierzyć  że można cofnąć się w czasie... Ale moja świadomość po chwili krzyczy i zaczyna mnie wyzywać... Cóż, niestety taka już jest i nie pozwala mi marzyć  w coś nierealnego .Każdy z ludzi popełnia błędy, nieprawdaż? Bynajmniej nie jestem sama. Ach jakże się cieszę, ze za tydzień są testy gimnazjalne ! Odrobina wolnego ! Obiecałam Dianie,że pewnego dnia, gdy będę miała wolne, usiądę z nią i napiszemy wspólnie opowiadanie . Wyobraźnia trzylatki ... nie , trzy i pół latki (gdyby wiedziała, że zapomniałam o tym jakże ważnym ''pół'' udusiła by mnie) jest taka bujna ! Och ! Przypominają mi się czasy , gdy byłam młodsza i nawet zwykłe sprzątanie zamieniało się, w wyścigi z krecikiem, w kopanie nor w stertach ciuchów i zabawek.
Powróciłam do pisania wierszy ... Stwierdzam , ze wyszłam z wprawy , a oto przykład : 
Na szczęście czekasz , 
a gdy długo go nie ma 
uciekasz 
może to spokój da . 
Teraz 
Pierwszy raz .
Każdy się boi 
ale tak bardzo nie boli 
I znowu 
krew cieknie po ręce
nie powiem nikomu 
Łamie się serce . 
Kolejny , już trzeci 
kolejna kropla krwi
z pod skóry leci 
Nigdy więcej nie zaufam ci 
ani nikomu ... 
szukam ukojenia
znów sama w domu 
na zawsze pozbyć się cierpienia 
w kuchni leżą noże 
w sypialni rodziców pistolet 
głos mówi '' to pomoże !''
Diabeł kusi 
śmierć zaciska swe szpony 
śmierć cię dusi .
Twój los zakończony ...




































Rysunek wykonany akwarelami .I białym markerem .

Na dzisiaj piosenka bliska mojemu sercu, która motywuje mnie do działania - Three days grace - Never too late .
This world will never be
What I expected

And if I don't belong

Who would have guessed it



5 komentarzy:

  1. Kocham pisać opowiadania *___*. Możesz ze mną napisać haha XDDD. Wiersz jest fajny i nic do niego nie mam ^___^. Weź się zamień... Chętnie pobyłabym w domu sama .___.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiersz ma ciekawy sens. Wydaje mi się, że nadawałby się na piosenkę. Wiesz - poezja śpiewana i takie tam pierdoły ;P
    Na rysunku wyszła Ci trochę zbyt otyła szyja - wygląda odrobinę jak kołnierz ortopedyczny tam na górze, ale do reszty nie mam się co "czepiać", bo jest ładna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Yaay, cieszę się że nie jestem z tym sama. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Też bym chciała trochę pobyć sama w domu. Rodzina bywa czasem naprawdę męcząca, więc lubię, kiedy gdzieś wychodzą i zostaję tylko ja^^
    A wiersz bardzo mi się podoba. Ma w sobie coś. Jeśli to jest napisane po wyjściu z wprawy, to ja chętnie zobaczyłabym te z lepszych czasówxd

    A rysunek całkiem fajny, tylko szyja jest stanowczo za długa.


    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę trochę tej samotności, u mnie zawsze pełna chata.

    Masz dusze artysty, zdecydowanie!

    OdpowiedzUsuń

Cześć !
Jestem ci bardzo wdzięczna za to,że tu zajrzałeś :3
Zostawisz komentarz ? Postaram się odwdzięczyć!
P.S. Komentarze nieodnoszące się do notki i z linkami do blogów,konkursów itp. będą usuwane.