Trudno rzec, bym na tę chwilę była usatysfakcjonowana moim życiem... W prawdzie mama, ojczym i siostra są już nad morzem a, od wczoraj w całym domu jest tak cicho ... No, może z wyjątkiem pokoju babci, z którego dochodzą odgłosy telenoweli, jednak nie mogę narzekać Książki póki co odstawiłam, i zajęłam się nauką, ale teraz postaram się nadrobić.Czasem, gdy leżę w łóżku chcę wierzyć że można cofnąć się w czasie... Ale moja świadomość po chwili krzyczy i zaczyna mnie wyzywać... Cóż, niestety taka już jest i nie pozwala mi marzyć w coś nierealnego .Każdy z ludzi popełnia błędy, nieprawdaż? Bynajmniej nie jestem sama. Ach jakże się cieszę, ze za tydzień są testy gimnazjalne ! Odrobina wolnego ! Obiecałam Dianie,że pewnego dnia, gdy będę miała wolne, usiądę z nią i napiszemy wspólnie opowiadanie . Wyobraźnia trzylatki ... nie , trzy i pół latki (gdyby wiedziała, że zapomniałam o tym jakże ważnym ''pół'' udusiła by mnie) jest taka bujna ! Och ! Przypominają mi się czasy , gdy byłam młodsza i nawet zwykłe sprzątanie zamieniało się, w wyścigi z krecikiem, w kopanie nor w stertach ciuchów i zabawek.
Powróciłam do pisania wierszy ... Stwierdzam , ze wyszłam z wprawy , a oto przykład :
Na szczęście czekasz ,
a gdy długo go nie ma
uciekasz
może to spokój da .
Teraz
Pierwszy raz .
Każdy się boi
ale tak bardzo nie boli
I znowu
krew cieknie po ręce
nie powiem nikomu
Łamie się serce .
Kolejny , już trzeci
kolejna kropla krwi
z pod skóry leci
Nigdy więcej nie zaufam ci
ani nikomu ...
szukam ukojenia
znów sama w domu
na zawsze pozbyć się cierpienia
w kuchni leżą noże
w sypialni rodziców pistolet
głos mówi '' to pomoże !''
Diabeł kusi
śmierć zaciska swe szpony
śmierć cię dusi .
Twój los zakończony ...
Rysunek wykonany akwarelami .I białym markerem .
Na dzisiaj piosenka bliska mojemu sercu, która motywuje mnie do działania - Three days grace - Never too late .
This world will never be
What I expected
And if I don't belong
Who would have guessed it
Kocham pisać opowiadania *___*. Możesz ze mną napisać haha XDDD. Wiersz jest fajny i nic do niego nie mam ^___^. Weź się zamień... Chętnie pobyłabym w domu sama .___.
OdpowiedzUsuńWiersz ma ciekawy sens. Wydaje mi się, że nadawałby się na piosenkę. Wiesz - poezja śpiewana i takie tam pierdoły ;P
OdpowiedzUsuńNa rysunku wyszła Ci trochę zbyt otyła szyja - wygląda odrobinę jak kołnierz ortopedyczny tam na górze, ale do reszty nie mam się co "czepiać", bo jest ładna :)
Yaay, cieszę się że nie jestem z tym sama. :D
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała trochę pobyć sama w domu. Rodzina bywa czasem naprawdę męcząca, więc lubię, kiedy gdzieś wychodzą i zostaję tylko ja^^
OdpowiedzUsuńA wiersz bardzo mi się podoba. Ma w sobie coś. Jeśli to jest napisane po wyjściu z wprawy, to ja chętnie zobaczyłabym te z lepszych czasówxd
A rysunek całkiem fajny, tylko szyja jest stanowczo za długa.
Zazdroszczę trochę tej samotności, u mnie zawsze pełna chata.
OdpowiedzUsuńMasz dusze artysty, zdecydowanie!