Jakub Gierszał

Cześć !
Dzisiaj, zgodnie z obietnicą, powracam na bloga z nową pracą !!! Skoro więc tak długo na mnie czekaliście, należą wam się wyjaśnienia. Trzecia klasa gim to nie przelewki... W sumie każdy ostatni rok, czy to w podstawówce, gimnazjum czy liceum to trudny orzech do zgryzienia... Cóż, ja nadodatek rzuciłam się na olimpiady, ogolnie startowałam w czterech mimo iż nie traktowałam ich na poważnie. Jestem osobą, która w ten sposób się motywuje, tak więc była to motywacja do powtórki materiału z pierwszej klasy. Nie miałam przez to czasu ani na malowanie, ani nawet na czytanie.Na szczęście miesiąc olimpiad oficjalnie dobiegł końca, nie przeszłam z żadnego, jednak cieszę się, że miałam szansę powtórzyć materiał. Dzisiaj są mikołajki... Głupie święto ... Jednam mama wepchnęła mi prezenty, mimo iż zadnych nie chciałam, dosłownie władowała mi wszystko do pokoju. Między innymi wreszcie dostałam moją kochaną sztalugę !! A co to oznacza ? Ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia !!! A zatem jeszcze więcej prac !
Cóż, mikołajki obchodziłam też z przyjaciółką, której zamarzyło się, bym coś jej stworzyła. Tak więc jako, że ostatnio wróciłam do akwarelówek, stworzyłam akwarelowego Dominika Santorskiego (Jakuba Gierszała ) z sali samobójców.

Użyłam tutaj ołówka HB, farb akwarelowych i akarylowej wymieszanej z beżową akwarelową. Takie małe oszustwo by zakryć niedoskonałości.

Cóż, mam nadzieje, że wam się spodobało, i ze nie żałujecie tak długiego oczekiwania na mnie. Jestem wam niezmiernie wdzięczna, że wciąż tu zaglądacie ! Wesołych mikołajków !