Hej, witajcie.
Nie chce znowu pisać o tym jak jest źle, że sprawy przybierają coraz gorszy kierunek, że boje się tego, że nic nie mogę z tym zrobić. Nie chce was więcej martwić, ani zanudzać. Za 13 dni wyjeżdżam nad morze. Przynajmniej jedna rzecz, która sprawia, że czuje się lepiej.
Ten rysunek zaczęłam wczesnym rankiem, a skończyłam po północy.
O mój jeżu, to jest dla mnie Tw najlepszy rysunek. Wiesz jaki postęp widzę od pierwszych postów do teraz? Ogromny. Łechtasz moją miłość do detali, a ich tu od groma. Raz, że rogi, dwa - witraż, trzy - te księżyce. Jeżu, jak Ty je zrobiłaś, są niesamowite! Ej, wiesz, co by było gdybyś to pokolorowała? Markerami, takimi z alko, jak promazaczki albo graphity. Mówię poważnie, w mojej głowie to wygląda całkiem spoko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę rozwiązania problemu
Genialnie się rozwijasz! Ta praca pokazuje, że jesteś na naprawdę wysokim już poziomie. Ta dokładność i te detale totalnie rozwalają mnie i kładą na łopatki, mogłabym się wpatrywać w tę pracę godzinami. No i jeszcze motyw czaszki, uwielbiam!
OdpowiedzUsuńKsiężyce są cudownie dopracowane, co szczególnie widać na zbliżeniu, masz coraz lepszy warsztat! Również rogi robią niesamowite wrażenie.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że poradzisz sobie ze wszystkimi sprawami, które Cię martwią i przytłaczają. Życzę Ci dużo siły i pozdrawiam! :)