piątek, 8 stycznia 2016

0

Hej, witajcie !
Dzisiejszy post jest spontaniczny, nieplanowany... Pisze go siedząc na łóżku, na którym obok mnie i laptopa znajduje się jeszcze "To" Stephena Kinga. To zabawne, a może karygodne, że jest on moim ulubionym autorem, a dalej mam wrażenie, że jego imie pisze się przez "e" i "a", a nie dwa "e". W każdym razie jest to najdłuższa książka w moim życiu 1100 stron czcionką mniejszą niż ta tutaj.
Właśnie chciałam obejrzeć Kiss Kiss Bang Bang, ale strona z filmem, na który ładował się około 20 minut, mi się zamknęła. Więc postanowiłam coś tutaj napisać.
Długo nie pisałam. Zmieniłam nazwę bloga i zniknęłam. A tyle się wydarzyło ! Zrobiłam sobie drugi tatuaż, kolczyk w nosie, kupiłam drugiego szczura, zawaliłam semestr z matmy, poznałam nowych ludzi...
To, że teraz coś piszę, nie oznacza mojego powrotu do regularnego wstawiania postów i rysunków. Przez 5 miesięcy nic nie narysowałam, a pod koniec wakacji nie rozstawałam się z blokiem i ołówkiem.
Chciała bym też zacząć znów pisać, ale bardziej prywatnie. Do mojego bloga mają dostęp wszyscy. Nie chcę skupiać się tylko na rysunkach, nie chce pisać ciągle o tym samym, nie chce żyć swoim życiem. Więc myślę o założeniu nowego bloga, o zaczęciu wszystkiego od początku. Ale jeśli to zrobie, a może nie "jeśli" tylko "kiedy", to myśle, że mnie nie znajdziecie. Blogspot daje teraz wiele możliwości... I nie chodzi tutaj o blokowanie czy coś w tym stylu. Na razie nad tym myśle. A tym czasem żegnam !

1 komentarz:

  1. Kinga czytałam Desperacja. I poddalam się. Jest świetny ale trochę za mocny dla mnie. Przyznaję. Pod Kopułą jest trochę lżejsze więc postaram się przeczytać. Moja mama zachwalała ją. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Cześć !
Jestem ci bardzo wdzięczna za to,że tu zajrzałeś :3
Zostawisz komentarz ? Postaram się odwdzięczyć!
P.S. Komentarze nieodnoszące się do notki i z linkami do blogów,konkursów itp. będą usuwane.