Dzisiejszy post stworzyłam z okazji rekordu pobitego w notce Sonny.
Oprowadzę was po mojej pracowni, streszczę proces powstawania moich rysunków, zdradzę kilka swoich trików (jeśli jakieś są) i pomocy, oraz skąd biorę inspiracje. Czyli szykujcie się na dłuuugą notkę i dużo czytania !
Przedstawiam wam mój mały kącik artystyczny. Jest to łóżko piętrowe z wbudowaną szafą, szufladami,półkami i biurkiem. Tutaj jest najlepsze światło,tutaj trzymam wszystko co mi potrzebne, tutaj tworzę.
Jak widzicie każdy rodzaj przyborów plastycznych ma swój własny kubek po lodach. Pędzle, ołówki,kredki,długopisy,mazaki, cienkopisy,kredki, spinacze do papieru. Wszystko musi być osobno.
Do prac używam :
![]() |
1.Kolorowe długopisy: Stabilo, uni-ball,Lexi 2.Czarne długopisy: Karin(napis sie starł), Shanpie, Stabilo, Uni-ball |
![]() |
1. Kredek: Cryola, Lyra,Kooh-i-noor akwarelowych i Bambino. 2 Ołówków Kooh-i-noor |
![]() |
1.Mazaki: Giotto, American Medical cośtam (xd), Rose Art, Water Colour Pen. 2. Biały marker Mungyo i srebrny:Sipa 3. Srebrny i złoty marker olejny: centropen 4.Markery: Shanpie,Pentel i Bic |
Sztaluga oczywiście jest ustawiona na wprost okna. Stoją na niej dwie podkładki w formacie A2 i A1, a także kilka kartek w zbliżonych formatach.
Większość rysunków trzymam tutaj. W tym segregatorze.
W tej teczce trzymam ''świerze prace'' czyli takie, których jeszcze nie przeniosłam na komputer i dodałam na bloga.
Teraz zasiądźmy przed moim laptopem. Gdy już najdzie mnie wena- szukam jakiegoś zdjęcia podobnego do tego co chcę stworzyć. Czasem jeden obrazek wystarczy, czasem potrzeba więcej. Pierwsze miejsce,gdzie szukam tego typu rzeczy to mój folder "Inspiracje". Mam tam obrazki, które pomagają mi narysować mimikę twarzy, jej kształt, ciekawe kolory, pozę lub tło. Przeważnie ściągam je z Tumbrla, We Heart It, albo Deviantarta.
Szkice powstają przeważnie no moich kolanach. Sztalugi używam gdy szkic jest gotowy i można przejść do malowania, rysowania itp.
Przy rysowaniu twarzy staram się kierować zasadami Ilojleen. Np. Para oczu powinna być od siebie oddalona na tyle, by po między nimi znalazło się miejsce na jeszcze jedno oko i wiele innych.
Ja zawsze mam problemy z rysowaniem rąk, dłonie przeważnie wychodzą nieproporcjonalne, więc staram się pamiętać,że dłoń jest tak długa jak odcinek twarzy od brody do brwi, oraz że łokcie u wyprostowanej ręki przeważnie są na wysokości bioder.
Stworzyłam sobie również taki pomocny zeszyt, w którym mam narysowane wzorki, jakich mogę użyć, odcienie flamastrów, długopisów, kredek i farb. Na jego podstawie przy mieszanych technikach udaje mi sie dobrać odpowiednie odcienie.W przyszłości umieszczę tam jeszcze kolory akwareli, olejów, akryli i ołówki.
Na koniec pozostało mi tylko wam podziękować. Dostaje coraz więcej komentarzy. Czytam każdy i staram się stosować do waszych porad. Ponad to pisanie dla was i pokazywanie wam moich prac to sama przyjemność !
Ooo, ty masz wszystko w pudełkach po lodach, a ja w słoikach. :)
OdpowiedzUsuńRobię identycznie. Zwykle rysuję patrząc się na coś, wzorując się (choć niektórzy uważają, ze to nie sztuka i kij im w oko!), tak jest łatwiej. Również mam folder "inspiracje i rysunek" i jak szperam na internecie to wszystko tam trafia. Jest to niezwykle pomocne.
Oh! Proszę Cię! Nie mogę patrzeć na palety kolorów. W szkole na lekcji liternictwa i kompozycji pamiętam temat mieszania kolorów i zadanie "z 10 kolorów stwórz 100 odcieni - połowa ciepłych połowa zimnych" to się gimnastykowaliśmy. :)
Pamiętaj, że komentarze w blogowaniu to nie wszystko, sama się o tym przekonuje. Czyta mnie wiele ludzi i wcale nie komentuje, trochę smutne, bo z mojego punktu widzenia komentarz = podziękowanie za notkę, ale niestety prawdziwe. Ogółem super, że rozwijasz się w kwestii blogowania, to super pasja, jak nie uzależnienie. :D
Pozdrawiam!
Widzę, że wszystko masz zorganizowne i poukładane. Podziwiam to! Ja co jakiś czas sprzątam, robię bałagan i tak w kółko... Też używam kubełków po lodach, ale zamalowałam je farbą akrylową i myślę, czy namalować na nich jakiś wzorek :)
OdpowiedzUsuńTeż myślałam o takim poście z pracowni, ale niestety panuje tam bałagan raczej nie do ogarnięcia.
Pozdrawiam serdecznie! :)
Jaki świetny post! Bardzo miło się go czytało. :)
OdpowiedzUsuńJa mam w słoikach wszystkie takie pisaki, kredki, markery... No i też mam takie foldery dotyczące moich inspiracji, ale zdecydowanie więcej jest tych fotograficznych, niż rysunkowych. Do tego drugiego totalnie nie mam talentu. :)
Pudełka po lodach świetna rzecz do trzymania takich rzeczy :3.
OdpowiedzUsuńŁał, od groma tego wszystkiego D: osobiście nie znam się na rysowaniu, malowaniu i sztuce, tak więc... moją jedyną rzeczą do rysowania jest długopis, ołówek, gumka, kredki i mazaki D; widać, że naprawdę się na tym znasz. Ogrom wszystkiego, wow.
Podoba mi się też twoje porządkowanie: i w segregatorze i te kolory i wzory. Świetna organizacja.
Bardzo fajna notka, choć nie tak długa jak oczekiwałam ^___^! Myślałam, że bardziej się rozpiszesz!
O kurcze, trochę tego masz! Imponująca kolekcja. Najbardziej podoba mi się jednak łóżko ;) Takiego nigdzie nie widziałam. Świetny ten zeszyt ze wzorkami i kolorami. Naprawdę miło się ogląda kąciki artystyczne. Ja takowego nie posiadam, z tego względu, że nie używam tradycyjnych mediów od bardzo dawna. Musiałabym chyba fotografować mój stół z komputerem i tabletem i wszechobecnym bałaganem XD
OdpowiedzUsuńJezu, jaki porządek, ja bym tak nie mogła :D U mnie jest chaos, kredki i wszystko niby ma swoje pudełka, słoiczki i inne pierduty, ale zawsze kończy się tym, że wszystko leży wszędzie :P
OdpowiedzUsuńZasady podane przez Ilojleen przydatne (ile ja się od niej nauczyłam!), ale nie zawsze się zgadzają ;) Jak chcesz by osoba na zdjęciu była podobna zawsze sama szukaj proporcji w jej twarzy, ciele, sama mierz odległości ołówkiem, wtedy wychodzi najlepiej :)
I więcej odwagi! Jak Ci coś wpadnie do głowy to próbuj z pamięci! :D Jest trudniej, ale jaka radocha jak powoli wychodzi coraz lepiej :D Wiadomo, nie zawsze należy z pamięci, sama wiele razy opieram się na zdjęciach, ale jednak wzorowanie się na czymś zawsze ogranicza nieco naszą wyobraźnię :) Przydatne jest też spore lustro i własne ciało, sama się ustawiasz w podobny sposób i próbujesz to narysować :D Przydatne też jak się rysuje z głowy i się zastanawia "człowiek się może tak wygiąć czy nie".
Raj.......jak zawsze mówiłam!! Twój pokój = raj xDDD Gdzie mój ulubiony artystyczny bałagan?
OdpowiedzUsuńŚwietny post bardzo takie lubię. Jaki masz porządek :) ja ciągle mam bałagan, sprzątam dopiero jak nic nie mogę znaleźć, a potem znowu robię bałagan;) Przybory trzymam w małej szufladzie, ale niedługo już tam nic nie zmieszczę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przejrzałam sobie Twojego bloga, robisz naprawdę fajne rzeczy i dobrze Ci to wszystko idzie :) Twoja pracownia wygląda bardzo podobnie do mojej, no ja robię trochę inne rzeczy, ale jest wiele elementów wspólnych :)
OdpowiedzUsuńhttp://nevermind-factory.blogspot.com/
PS. Chciałabym Cię jeszcze zaprosić do dołączenia do grupy na facebooku, którą właśnie utworzyłam, z uwagi na profil Twojego bloga :)
https://www.facebook.com/groups/1467732573502724/?fref=ts
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNiesamowita kolekcja przyborów i niezła organizacja. Ostatnio odnawiałam pokój po remoncie i muszę przyznać że mamy bardzo podobny system. Mimo wszystko półeczki słoiczki nie mogą zapobiec bałaganowi :) Używam słoiczków i wszelkich dostępnych pojemników. Wszystko co wpadnie mi w ręce. Tylko troszeczkę mnie drażnią etykietki i inne duperele. Planuję wszystko obkleić jakąś włóczką albo zająć się Decoupage żeby wszystko jakoś wyglądało. Mmm zazdroszczę łóżka, swojego czasu próbowałam namówić rodziców na takie :P Pozdrawiam http://heavenlyart998.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń