Miniony tydzień był... Specyficzny. Dużo dobrych rzeczy, nawet bardzo dobrych - odnawianie starych znajomości, realizacja kolejnego postanowienia noworocznego, no ale i kilka moich osobistych tragedii jak śmierć laptopa poprzez utopienie go. Jednak najlepsze najcudowniejszym co mi się ostatnio przytrafiło jest pojawienie się nowego członka mojej rodziny. Rumtututum....
Poznajcie szczurzyczkę Joey !
Dostałam ją na dzień kobiet.
Wszyscy u mnie w domu ogólnie nie zbyt lubią szczury, wręcz się ich boją, ale po kilkupunktowej argumentacji ("mamo, babcia też bała się szczurów, ale gdy się u niej zalęgły i musiała zastawiać pułapki i ich dotykać - przestała się bać" albo " nawet kopciuszek miał szczury '') mama się zgodziła.
Tego samego dnia poszliśmy kupić zwierząko, klatkę i inne akcesoria. Na początku bardzo chciałam mieć szczura-faceta, ale jak się okazało- wszyscy chłopcy zostali wyprzedani. Byłam więc nie co rozczarowana i już planowałam wrócić po dostawie, ale gdy tak stałam z mamą przed wyjściem i myślałam, no to co w końcu za różnica czy będzie to chłopiec czy dziewczyna ? Wzięłam najpiękniejszą biało-czarną szczurzyczkę jaka była i zabrałm ją do domy. Decyzji nie żałuje! Jest ze mną od 8 marca i pęka mi serce gdy tylko muszę się z nią rozstać na te 8-9 h lekcyjnych, a gdy tylko wracam do domu biorę ją ''na barana''. Joey nad wyraz uwielbia bawić się moimi wisiorkami.
Mogła bym tak pisać i pisać, ale pora w końcu przejść do dzisiejszego rysunku. Jest to skończony jeleń którego pokazywałam wam w ostatniej notce. Inspiracją była ilustracja lizzybones, którą możecie znaleźć na instagramie.
Format: A4
Użyłam: Długopis Bic, i marker Profice.
Czas: 5 h
Ten jeleń jest perfekcyjny, naprawdę! To chyba moja ulubiona praca. Joey jest cudownym stworkiem, ma ładne kolory futerka. :)
OdpowiedzUsuńCOOOO XDDD jak utopiłaś laptopa?!
OdpowiedzUsuńArgumenty na temat szczurów nie do przebicia ahahah XD. Joey taka słodkaaaa *___* uwielbiam szczurki~! Ja w sumie na chwilę obecną mam trzy myszoskoczki XD!
Jeleń jest piękny! Coraz lepiej idzie ci rysowanie!
Zawsze chciałam mieć szczurka! Jednak u mnie w domu także są problemy z akceptacją gryzoni:( Zazdroszczę Ci takiej towarzyszki. Piękna praca, czekam aż dokończysz szczura z poprzedniego posta.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś chomika, ale zawsze chciałam mieć szczurka. Niestety ostatnio sytuacja mi na to nie pozwala.
OdpowiedzUsuńCudny jeleń. Ostatnio też próbuję ogarnąć jego majestatyczność.
Pozdrawiam
Agrin
http://argia39.blogspot.com/
Świetna praca, Gama szarości dodaje uroku :D Gratuluję tak uroczego prezentu. Gryzonie mają niepowtarzalny urok, nie wiem czemu to zawdzięczają, swojej słodkości rozmiarom czy może sposobie zachowania. Mimo wszystko Piękna jest :D
OdpowiedzUsuń